Powrót do przeszłości  - nie tak odległej, ale tej jeszcze sprzed 80, 50 lub 30 lat, która jednak dla dzisiejszego pokolenia młodzieży jest historią - był tematem ostatniej w tym roku wyprawy naszego Koła Historyczno-Przyrodniczego. Osobą, która wprowadziła nas w ten dawny świat był Pan Józef Iwańczak – Spiszak z dziada pradziada. Niedziczanin, który stworzył maleńkie, ale bardzo bogate muzeum życia codziennego tego sprzed lat, które jeszcze zapamiętał jako dziecko. Można rzec: zachował dosłownie przeszłość dla przyszłości, gromadząc rodzinne pamiątki, zachowując nieużywane dziś sprzęty, zapisując ich nazwy i wiedząc o każdej rzeczy wszystko – jak powstała i do czego służyła. Krosna, narzędzia stolarskie, rolnicze, kierat, naczynia kuchenne, stare, święte obrazy i książki. Muzeum Pana Józefa zawiera wielkie bogactwo, w którym można poznać zapomniane nie funkcjonujące już dziś gwarowe nazwy i określenia. To prawdziwa, wielka historia, której nie ma w książkach. Dla nas cennym było spotkanie i rozmowa z Panem Józefem, który pamięta z autopsji dawne czasy i umie dzielić się z młodymi swoją wiedzą. Dla dzisiejszego młodego człowieka ta historia jest daleka, ale piękna i bogata. Własna historia, którą warto zachować dla przyszłości. Chwała Panu Iwańczakowi – takiego patriotyzmu mogą się uczyć od niego inni. Kończąc zwiedzanie tego pięknego muzeum i pełni podziwu - życzyliśmy Panu Józefowi dużo zdrowia i wytrwałości w  swoim powołaniu.

GALERIA ZDJĘĆ